Wydawnictwo Marginesy wznowiło powieść „Rosyjski romans” Meira Shaleva, jedną z najbardziej popularnych książek tego autora. Trzydziestoletni Baruch, który przez całe dzieciństwo i młodość żył w cieniu wspaniałego dziadka, jest dziś zamożnym człowiekiem, właścicielem ziemi, na której znajduje się cmentarz. Opowiada o losach dziadka Mirkina, który wraz z dwoma przyjaciółmi przybył z Rosji do Palestyny, by budować nową społeczność.
To historia o mężczyznach harujących w pocie czoła, uczących się ziemi od nowa, z nadludzkim wysiłkiem osuszających i przekształcających bagno w ziemię uprawną i miejsce do życia. To epos o rolnikach i postaciach niezwykłych – każdy z nich to ekscentryk, owiany legendą jeszcze za życia.
To opowieści, które na długo zapadają w pamięć: o uroczystości obrzezania Abrahama, pierwszego dziecka urodzonego na ziemi obiecanej, o krwiożerczej hienie i zdziczałym perskim kocie imieniem Bułhakow, o założeniu cmentarza, który „wzbudza zawiść we wszystkich oprócz tych, którzy byli na nim pogrzebani”.
To także opowieść o tym, że dziadka Mirkina – choć poślubił piękną i odważną pionierkę Fejge Lewin – do końca życia prześladowało wspomnienie kobiety, którą zostawił w Rosji.
Przekład z języka hebrajskiego: Raja Bar Peled.
Meir Shalev (ur. 1948) – izraelski pisarz, publicysta, satyryk. Syn jerozolimskiego poety Icchaka Shaleva. Urodził się w Izraelu, w rolniczej osadzie Nahalal, gdzie spędził młodość. Studiował psychologię na Uniwersytecie Hebrajskim, później pracował jako redaktor programów radiowych i telewizyjnych. Mając 34 lata, napisał swoją pierwszą książkę, Chaim i potwór jerozolimski(1982). Znany jest też z utworów dla dzieci i młodzieży oraz jako komentator i felietonista. W Polsce ukazały się trzy jego powieści.
Wydawnictwo Marginesy zapowiada, że wkrótce ukażą się wcześniejsze i najnowsze tytuły autora.